wrz 28 2002

ŻYCIE CZĘSTO BYWA OKRUTNE !!!!!!!!


Komentarze: 12

Witam   wszystkich  odwiedzających  mojego bloga.          

Czy  dla szystkich  życie  bywa    bardzo  okrutne???????????  Powiedzcie  ludzie jak to jest????  Czy  tylko  dla mnie   życie bywa  takie okrutne. :( :( :(   Jak  wam  się ukadają  sprawy  miosne.Czy  tylko ja mam  takiego pecha  w miości????   Troche powiewa smutami, ale zapewniam że z natury jestem optymistką.Ostatnio mi sie nieuklada w życiu.

blondasek : :
edonteron
22 maja 2014, 13:31
Interesujący artykuł, przeczytałem z ogromnym zainteresowaniem. Oczekuję na następne tak dobre artykuły!
dsad
15 kwietnia 2004, 09:33
bbbddddsgag
kicia:)
30 września 2002, 19:53
tam zamiast wpidze ma byc wpisze ..sory :))))))
kicia:)
30 września 2002, 19:52
no obiecałam że sie wpidze i sie wpisuje :))) no to będzie chyba super blog.czekam na cześć dalsz:)) pozdrówka:)))) :* :*
lara
30 września 2002, 18:09
Hejka blondi. Co tam sie przejmujesz glupstwami. Kazdy ma w zyciu problemy. A na milosc masz jeszcze czas. W koncu znajdziesz tego swojego. Trzymaj sie cieplutko. pa
29 września 2002, 21:19
Dziewczyno to ty chyba nie widzialas mojego..... Pozdrawiam Pa
Ania-blondi
29 września 2002, 20:31
Co sie dzieje.Kurde,niemoge wejść na swojego bloga,pisze że urzytkownik nieistnieje:((((
29 września 2002, 10:33
Hej! Jeśli chodzi o sprawy miłosne to ja też nie mam co do tego sczęścia ale nie trace wiary że kiedys znajde swoja druga połówke Pozdrawiam 3-maj sie cieplutko pa
KaZoNa
28 września 2002, 19:01
hmm... wszystkie odpowiedzi na Twoje pytania znajdziesz na moim blogu :P hiehie moze nie wszystkie... pozdrawiam, usmiechnij sie... 1oo LAT
ważniak
28 września 2002, 17:14
nie jestem pewien, czy dla "szystkich" życie bywa okrutne, natomiast na sto procent mogę powiedzieć, że okrutnie się ubawiłem czytając o "ukadaniu spraw miosnych"... nie wiedziałem, że celowe pomijanie pewnych liter może wpływać na zawartość humorystyczną tekstu...
neSSuno
28 września 2002, 17:14
łeeeee dla mnie normalka... pech w milosci :]
G-G
28 września 2002, 17:02
Spoko, ja też mam do dupy.

Dodaj komentarz